DARMOWA DOSTAWA OD 399ZŁ
Aktualnie na rynku domowych maszyn do szycia znajdziesz ogromny wybór modeli sprzętu szyjącego - od mnogości funkcji, kolorów i udogodnień może zakręcić się w głowie. Ze swojego doświadczenia wiemy, że wśród tych wszystkich maszyn zaledwie kilka spelnia swoją rolę jako sprzęt odpowiedni dla starszego, bardziej tradycyjnego użytkownika. Wszystko dlatego, że od czasu owianych legendą Singerów czy Łuczników, obecnych niegdyś (lub nadal) w domach naszych dziadków, sporo zmieniło się na maszynowym rynku i aktualnie dominuje wszechobecna elektronika - ta zaś może przerastać użytkownika w wieku 60+.
Nadal jednak na rynku znajdziemy kilka modeli maszyn do szycia charakteryzujących się bardzo prostą, tradycyjną, pierwotną budową, ograniczoną ilością funkcji i łatwością obsługi. A co najważniesze, we wszystkich maszynach, które mam właśnie na myśli, nadal stosuje się takie rozwiązania i mechanizmy, które były (są) obecne we wcześniej wspomnianych Singerach i Łucznikach. Dzięki temu, wybierając spośród tych własnie maszyn, możemy być pewni dwóch kwestii:
Zanim przejdziemy do wskazania konkretnych modeli maszyn, chwila wprowadzenia, na co należy zwrócić uwagę w trakcie wyboru, tak, żebyś Drogi Czytelniku i Czytelniczko, był/a bardziej świadomy/a wyboru :)
W wielu domach znajdziesz jeszcze maszyny do szycia, których nie podpina się w ogóle do prądu i obsługuje się je mechanicznie, za pomocą siły nacisku na duży rozrusznik umieszczony na dole, w nogach stołu maszyny. Stare typy maszyn, poza takim stolikiem z nogami mogły być montowane w zamykanej szafce i tutaj również w podstawie szafki, na dole, znajdował się duży rozrusznik nożny (pedał), który należało naciskać stopą (stopami) rytmicznie, nadając tempo pracy igielnicy, która wykonywała przeszycia. Dzisiaj takich maszyn już nie ma - nie są produkowane.
Wszystkie maszyny, które aktualnie znajdziesz na rynku, są podpinane za pomocą wtyczki i kabla do prądu dzięki czemu silnik wbudowany do maszyny napędza pracę igielnicy a nie nasze nogi. Oczywiście w maszynach do szycia nadal występuje coś takiego jak pedał - rozrusznik nożny i żeby zainicjować pracę silnika i igielnicy musimy na niego naciskać, niemniej jest to ruch jednostajny, polegający na trzymaniu nogi na pedale dokładnie tak samo jak w trakcie prowadzenia auta. Im mocniej dociśniemy na rozrusznik tym szybciej maszyna szyje, im wolniej tym analogicznie wolniej. I spośród tak działających maszyn do szycia będziesz dokonywać wyboru w trakcie zakupu.
Jest jeszcze jedna kwestia, która jest istotna w kontekście porównania starszych typów maszyn względem współczesnych - rodzaj zamontowanego chwytacza a tym samym sposób nawlekania maszyny i tym właśnie zajmiemy się w kolejnej sekcji tego wpisu.
We wszystkich starszych, tradycyjnych typach maszyn do szycia, montowano jeden rodzaj chwytacza. We współczesnych modelach maszyn znajdziesz więcej rodzajów tego mechanizmu ale my w tym artykule skupimy się tylko i wyłącznie na tych sprzętach, które posiadają to najbardziej tradycyjne, proste, podstawowe rozwiązanie (choć najgłośniejsze).
Chwytacz wahadłowy znajduje się na dole maszyny i to w nim montuje się metalowy bębenek, do którego następnie wkłada się szpulkę z nitką dolną. Każdy starszy użytkownik, który ma już doświadczenie z pracą na maszynie do szycia, będzie potrafił po pierwsze, nawlec taki mechanizm, po drugie wyjąć go i wyczyścić a po trzecie usłyszeć i poradzić sobie z możliwą awarią. Chwytacza wahadłowego co do zasady nie da się uszkodzić lub można napisać, jest to prawdziwą sztuką. Cały mechanizm jest metalowy i musi dojść to naprawdę bardzo poważnej i dogłębnej awarii żebyśmy mówili o zdarzeniu wymagającym pomnocy ze strony serwisanta.
We wszystkich typach maszyn do szycia - zarówno tych starych jak i współczesnych, aby dostać się do chwytacza wahadłowego musimy najpierw ściągnąć otwierany z przodu maszyny stolik, który osłania wolne ramię. Następnie po usunięciu stolika, otwieramy klapkę zabezpieczającą i mamy przed sobą chwytacz w całej odsłonie. Dalej w celu wyciągnięcia szpuleczki z nicią dolną, wyjmujemy z chwytacza metalowy bębenek, i dostajemy się do szpulki. Proces wymiany szpulki z nicią dolną w tym rodzaju chwytacza trwa odrobinę dłużej ale w przypadku osoby starszej przewagą jest to, że jest to po prostu sposób znany i w pełni intuicyjny - więc też jednak szybszy na początku niż w przypadku uczenia się obsługi innego typu chwytacza - rotacyjnego.
W tym miejscu warto jeszcze zaznaczyć, że maszyny z takim rodzajem chwytaczem są dużo mniej wrażliwe na dobór szpulek, zatem spokojnie możesz do swojej maszyny kupić szpulki uniwersalne / zamienniki zamiast droższych oryginałów - ten czynnik również może być bardzo istotny w przypadku zakupu maszyny dla osoby starszej. Szpulki są bowiem tym typem akcesorium, który z czasem dokupujemy.
Drugą częścią eksploatacyjną, przy której chwytacz wahadłowy wykazuje się dużo większą tolerancją to igły - jest on dużo mniej wrażliwy na to, czy używamy igieł najwyższej klasy marki Schmetz, czy tańszych zamienników Organ, Beissel itd.
Wprowadzenie i teoria za nami. Czas na konkrety - który model maszyny do szycia wybrać dla babci lub dla dziadka tak, żeby mieć pewność: niezawodności, ostatecznego zakupu i spokoju na lata, łatwości obsługi, umiejętności radzenia sobie z przeróbkami krawieckimi w domu oraz co najważniejsze - zadowolenia seniora.
Wszystkie wyżej wymienione modele są wyposażone w wolne ramię, pracują z igłami uniwersalnymi półpłaskimi, szyjemy na nich standardowymi nićmi poliestrowymi grubości 120, można stosować w nich zamienniki szpulek i stopek.
A co jeśli te modele nam nie wystarczają bo babcia lub dziadek to zapaleni krawcy, szyją więcej, często i przede wszystkim, zakup maszyny ma być realnie dużą zmianą względem dotychczas posiadanego sprzętu?
Warto skierować swoją uwagę w stronę wyższych modeli maszyn mechanicznych ze wzmocnioną konstrukcją, większą siłą wkłucia igielnicy, rozbudowanym transportem (większą ilością ząbków przesuwających materiał w trakcie szycia) i większą ilością funkcji praktycznych, które przydają się w trakcie takich prac jak: szycie dzianiny, cerowanie, szycie delikatnych materiałów takich jak np. tiul.
W tym zakresie modele, które warto polecić - kolejność według solidności konstrukcji, niezawodności, umiejętności radzenia sobie z jak największą ilością trudnych, specyficznych materiałów i ilością funkcji:
1. Na podium, najmocniejsza konstrukcja, bardzo duża ilość metalowych podzespołów, maszyny umożliwiające szycie: legowisk, narzut, okryć wierzchnich - płaszczy, kurtek, marynarek, szycie jeansu oraz oczywiście szycie wszystkich średnio grubych i cienkich materiałów:
Nadal masz wątpliwości, jaką maszynę do szycia wybrać dla osoby starszej?
Jesteśmy dla Ciebie do dyspozycji! Jeśli nie wiesz, która maszyna będzie najlepsza w przypadku Twojego seniora i seniorki, po prostu do nas napisz lub zadzwoń. Chętnie przeprowadzimy z Tobą wywiad, zadamy pytania pomocnicze i dobierzemy sprzęt, który będzie najlepiej odpowiadać na Wasze konkretne potrzeby i oczekiwania.
Musisz wiedzieć, że poza ponad trzydziestoletnim doświadczeniem w sprzedaży maszyn, same szyjemy, co pozwala nam ocenić, jak dany model realnie sprawdza się w praktyce.
Napisz do nas: [email protected]
lub zadzwoń: 881 223 393
©UltraMaszyna 2011 - 2025.Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Draft Interactive