Ranking najlepszych maszyn do szycia do 800zł - Kwiecień 2022

Ranking najlepszych maszyn do szycia do 800zł - Kwiecień 2022

Specjalnie dla Was uaktualniliśmy nasz ranking maszyn do szycia do 800 zł. Na naszej liście nadal polecamy modele, które w przyjaznym budżecie posłużą Wam do domowych projektów. Zmieniły się jednak okoliczności , a co za tym idzie również ceny wybranych przez nas modeli. Zatem nasz aktualny ranking to - maszyny do szycia do 900 zł.

Chcesz kupić dobrą jakościowo maszynę do szycia, która wystarczy na początek nauki i pozwoli dalej się rozwijać, a przy tym nie nadwyręży Twojego domowego budżetu? Zapraszamy więc do naszego zestawienia najlepszych maszyn do szycia do 800 zł (obecnie 900 zł).

UWAGA
Jeśli chcesz przeczytać samo porównanie modeli bez wstępu wyjaśniającego na jakiej podstawie dokonaliśmy wyboru, przewiń wpis na dół.

Ten post doczekał się przynajmniej kilku edycji przed opublikowaniem. Z racji specyfiki pracy w ultraMaszynie, gdzie na co dzień spotykamy się z kursantami, którzy przychodzą do nas na warsztaty, z klientami, którzy odwiedzają sklep i kupują sprzęt, każdego dnia rozmawiamy z kimś, kto dopiero zaczyna szyciowe hobby i w związku z tym bardzo słyszymy pytania:

  • "Jaką maszynę do szycia wybrać dla początkującego?"
  • "Czy na start wystarczy maszyna mechaniczna?"
  • "Czy do prostego, domowego szycia, wystarczy maszyna z marketu za 300-400 złotych?"
  • "Czy jeśli kupię maszynę w budżecie do 900 złotych, a szycie z czasem okaże się moim hobby, to czy taki model mi wystarczy, czy może okaże się ograniczający?"

Kiedy pisałam tego posta po raz pierwszy, udało mi się nawet stworzyć bardzo krótkie i konkretne odpowiedzi. Taka, wiecie, pigułka, zawierająca jedynie wyselekcjonowane informacje. Ale zawsze jest jakieś ale. 

W międzyczasie na zajęciach “Zapoznanie z maszyną do szycia” miałam bardzo dociekliwych kursantów i jakoś tak się stało, że całe zajęcia przegadaliśmy o sprzęcie, o tym jaką kwotę przeznaczamy na hobby (nie mówimy tu o mężczyznach i ich wydatkach na auta:-)), czy warto wydać najpierw mniej żeby potem się przekonać, że wystarczyło dołożyć niewiele i jednak mieć coś niezawodnego, czy naprawdę maszyny z marketu różnią się od tych sprzedawanych w autoryzowanych punktach ze sprzętem szyjącym i taaaak daaalej.

Dyskusja ciekawa i wartościowa, bo po zderzeniu kilkunastu zupełnie innych podejść, spostrzeżeń i też stopnia zagłębienia w temat (czyli stricte samej wiedzy krawieckiej) udało mi się wyodrębnić czynniki, które według mnie powinny laikowi pomóc w wybraniu maszyny na start:

  • Jeśli czytasz posta zatytułowanego “ranking maszyn do szycia do 800 zł” zakładamy, że kwestia ceny jest tu kluczowa. Jeśli masz podejście takie, że w sumie możesz jeszcze trochę dołożyć, to bardzo przepraszam, ale w zasadzie ten post nie jest napisany dla Ciebie :)) Ale chętnie doradzę Ci w innym poście, mailu, telefonicznie lub po prostu odpowiedzią na komentarz. W każdym razie, skoro mamy jasno i konkretnie określony budżet, nie przekraczajmy go. Dzięki temu mamy za sobą część selekcji - ograniczyliśmy budżet i zawęził nam się wachlarz modeli do wyboru.
  • Zanim odpowiemy sobie na pytanie z jakiego źródła możemy kupić maszynę (market czy sklep specjalizujący się w sprzedaży sprzętu szyjącego) należy odpowiedzieć sobie na dwa pytania:

"Jak dużo masz zamiar szyć?”

Czy maszyna ma być takim urządzeniem, jak maszynka do mielenia mięsa u osoby, która gotuje tylko w święta czy ma to być jednak sprzęt, z którego będziesz korzystać w miarę często. Przez często rozumiemy: szycie w sobotę, jak jest wolna chwila, zabicie nudnego popołudnia, kiedy na zewnątrz pada, naprawianie ubrań za każdym razem, gdy się popsują zamiast zanosić je do krawcowej.

"Czy należysz do osób, które zawsze coś w domu robiły, siedziały już kiedyś przy maszynie, jesteś techniczny/a, sprzęt Cię generalnie lubi i zwykle chce z Tobą współpracować?”

Jeśli masz zamiar szyć, a nie trzymać maszynę w szafie, maszyna z marketu raczej odpada. Jeśli ma to być Twoja pierwsza maszyna, a Ty nie należysz do osób, które mają anielską cierpliwość, maszyna z marketu ponownie raczej odpada. Po prostu w wielu sytuacjach nie będziesz w stanie sobie z nią poradzić. Zresztą, nie po to mamy kupować nową maszynę, żeby być zmuszonym do samodzielnego usuwania choćby drobnych usterek. 

 

Dla kogo maszyna do szycia z marketu a dla kogo nie? 

Maszyna do szycia z marketu (czyli budżet do 400 złotych, np. modele marki Łucznik) świetnie sprawdzą się używane "od wielkiego dzwonu". Jeśli chcesz mieć w domu maszynę do szycia na zasadzie urządzenia alarmowego i planujesz używać jej tylko do skracania spodni (przy czym należy zaznaczyć, że tańsze maszyny różnie radzą sobie z jeansem) lub podwinięcia firanki, zacerowania dziury itd. możesz celować w tzw. maszynę marketową. 

Jeśli natomiast planujesz z szycia uczynić swoją pasję, chcesz mieć możliwość uszycia ubrania z dzianiny, tkaniny, grubszej, cieńszej, obrzucania i częstej pracy, pewnie, że też możesz kupić na początek maszynę z marketu, ale w tym przypadku musisz liczyć się z tym, że w stosunkowo krótkim czasie trzeba będzie zakupić nową maszynę i tu dochodzimy do sedna sprawy (a przynajmniej do takiego wniosku doszli kursanci), a mianowicie, jeśli już wiem, że chcę szyć, spodobało mi się i wiem, że będę to robić coraz częściej, kupowanie maszyny w hipermarkecie w kwocie bliskiej 400 zł nie ma większego sensu, skoro maszyny marek renomowanych zaczynają się powyżej 500-600 zł.

W ten sposób dochodzimy do porównania konkretnych modeli maszyn renomowanych marek. W zestawieniu nie spotkasz maszyn marketowych oraz, tym razem, pominęłam maszyny dla dzieci i nastolatków, które w bardzo przejrzysty sposób opisała Marta z bloga Noszki.pl, a skoro coś raz zostało porządnie zrobione i jest ogólnodostępne nie ma sensu tego powielać :)

Zaczynając ranking  na najlepsze maszyny do szycia do 800 zł (obecnie do 900 zł) zrobiłam zestawienie z podziałem na poszczególne marki.

Brother

Król w kategorii “Ilość proponowanych najtańszych modeli oraz ich jakość vs cena”. Brother to marka, która w zaplanowanym budżecie ma dostępnych najwięcej modeli, będą to kolejno:

Wszystkie modele mają chwytacz rotacyjny, co oznacza zdecydowanie cichszą pracę (te modele są naprawdę bardzo ciche), łatwiejsze nawlekanie i lepszy transport materiału. Bardzo łatwe w obsłudze, intuicyjne, lekkie. Na modelu BQ17 i BQ25 pracujemy na warsztatach krawieckich od prawie 5 lat i póki co… żadna sztuka nas nie zawiodła. 

Bardziej szczegółowe porównanie z naciskiem na najważniejsze funkcje:

Ściegi

Tabele w sklepach internetowych nieco zawyżają ilość ściegów dostępnych w tych modelach; wszystko dlatego, że każdy z nich nie ma osobnego pokrętła do regulowania szerokości ściegu, co skutuje tym, że ten sam ścieg występuje w programatorze w kilku wariantach. BQ17 nie ma ani regulacji długości, ani regulacji szerokości ściegów, zatem: ścieg prosty występuje w kilku gotowych wariantach długości (inaczej gęstości), zygzak występuje w kilku wariantach szerokości i gęstości i finalnie okazuje się, że ściegów mamy do dyspozycji 7 (+dziurka) a nie 17. Czy to wada? I tak i nie. Jeśli nie masz zamiaru szyć bardzo, bardzo dużo, te opcje w zupełności Ci wystarczą. Dla osoby dużo szyjącej brak możliwości ingerowania w gęstość i szerokość może okazać się ograniczający.

Ścieg prosty i ścieg zygzak w kilku wariantach

Łatwe nawlekanie - ściąga ze schematem jak prawidłowo przeprowadzać nitkę

Schemat nawlekania nitki górnej i nawijania

BQ25 i RL425 mają dołożone pokrętło do regulowania długości (gęstości) ściegów, nie mają natomiast regulacji szerokości ściegów (to pojawi się dopiero w modelu RH127). Skoro brak regulacji szerokości, to tutaj też pojawi się zygzak w kilku gotowych wariantach szerokości i finalnie do dyspozycji mamy 18 ściegów (+dziurka), a nie 25.

Nawlekanie

Jeśli chodzi o samą kwestię intuicyjności nawlekania i łatwości obsługi wszystkie modele są tak samo dogodne i przystępne. W BQ25 pojawi się dodatkowe udogodnienie w postaci nawlekacza do igły.

Dodatkowe informacje

Wszystkie trzy modele mają dwuletnią gwarancję z możliwością przedłużenia do trzech lat po wykonaniu płatnego serwisu. Wszystkie mają miękkie pokrowce w zestawie, oświetlenie LED (w mojej ocenie lepsze niż oświetlenie standardową żarówką bagnetową z żółtym światłem), silniki o mocy 51W. 

Waga i wymiar

BQ17 jest nieco lżejsza od pozostałej reprezentacji, natomiast wymiarowo wszystkie są takie same.

Janome

W tym przedziale cenowym ta marka będzie miała do zaproponowania dwa modele: Juno E1015 by Janome oraz model Juno J15 by Janome. Zacznijmy od Janome E1015.

Laur za siłę wkłucia igły i prostotę obsługi oraz 2 spore minusy (o których poniżej), ale pamiętajmy też, że w tym zestawieniu jest to jeden z najtańszych modeli.

 

Nie powinno się zaczynać od minusów, ale miejmy to za sobą:

  • stosunkowo głośny (Co to znaczy stosunkowo? Jeśli Twoja mama/tata/babcia lub ktoś w rodzinie miał kiedyś maszynę w domu i pamiętacie ten dźwięk, który uniemożliwiał oglądanie telewizji lub słuchanie radia to w zasadzie trochę możecie przenieść się w czasie); jeśli ktoś chce mieć maszynę, którą słychać i dzięki temu ma się pewność, że szyje (a proszę mi wierzyć, że są takie osoby i nie ma się co tego wstydzić) to jest to maszyna dla Was;
  • mniej wygodny w obsłudze chwytacz wahadłowy, do którego po prostu trzeba się przyzwyczaić, po czasie staje się dobrym kumplem;

Pozostałe cechy

Podobnie, jak modele Brothera, Juno E1015 by Janome nie posiada regulacji szerokości wszystkich ściegów. Można więc uznać, że w tej klasie maszyn jest to po prostu standardowa cecha. O dziwo to Juno E1015 by Janome w komentarzach w sieci dostaje za to cięgi ;-) Brak regulacji szerokości każdego ściegu to z punktu widzenia osoby bardzo dużo szyjącej rzeczywiście minus, dla osoby mało szyjącej nie będzie to aż tak odczuwalny brak, zwłaszcza, że sam zygzak w Juno E1015 by Janome możemy regulować płynnie (czyli nie tak, jak w Brotherze gdzie mieliśmy kilka zaprogramowanych wariantów).

Z punktu widzenia osoby początkującej, mało szyjącej, większą przeszkodą będzie obsługa chwytacza wahadłowego, który jednak lubi sobie czasem wplątać nitkę, ale jeśli już się do niego przyzwyczaimy i nauczymy z nim współpracować to okaże się, że Juno E1015 by Janome będzie wytrwałym kompanem w trakcie realizowania różnorodnych zadań. Jak na maszynę w tym przedziale cenowym posiada stosunkowo dużą siłę wkłucia igły i mocny silnik - 60 W.

Juno E1015 by Janome to model trudnozniszczalny (nie napiszę, że niezniszczalny, bo ktoś na pewno byłby w stanie udowodnić mi, że jest inaczej :) w każdym razie, jest to jeden z tych modeli, który pracuje na naszych kursach od samego początku i jeszcze nigdy nie odwiedził serwisu. 

 Czym w takim razie model Juno J15 różni się od E1015? Janome Juno J15 to model o identycznych funkcjonalnościach, takich samych podzespołach i możliwościach. Drobną różnicą jest w przypadku tych dwóch maszyn uchwyt matic - J15 ma uchwyt metalowy, w E1015 uchwyt ten wykonany jest w tworzywa. Ponadto - Janome J15 posiada osłonkę na igłę, która zabezpiecza nasze palce przed przeszyciem, więc model ten w szczególności jest polecany dla użytkowników, którzy rozpoczynają swoją krawiecką przygodę, a nawet dla dzieci. Tak, tak - choć to pełnowymiarowa maszyna z chwytaczem wahadłowym, również najmłodi użytkownicy radzą sobie z nią bez problemu.

 

Minerva 232D i Minerva 363D

Austriacka marka Minerva również posiada w swojej ofercie dwie maszyny, które mieszczą się w założonym budżecie i są to: Minerva 232D i Minerva 363D. Zanim przedstawimy Ci cechy tych maszyn do szycia, dedykowanych dla osób początkujących, zapraszam Cię do obejrzenia video, w którym występują obydwa modele:

 

 

Mam nadzieję, że udało Ci się obejrzeć video z powyższego okienka! Bo jeśli tak... to potrzebne Ci jest tak naprawdę podsumowanie w pigułce. Jakie są najważniejsze cechy obydwu tych modeli i czym różnią się między sobą?

  • zestaw najpotrzebniejszych ściegów: od zygzaka i trójskoku, przez ściegi do cerowania, naszywania aplikacji, krawędziowego łączenia tkanin i obrzucania po pojedyncze, proste ściegi, które można wykorzystać do dekorowania; 232 posiada 23 ściegi, a 363 posiada 36 ściegów;
  • nawlekacz do igły: oba modele go posiadają
  • WYRÓŻNIK na tle innych modeli: regulacja docisku stopki za pomocą płynnego pokrętła;
  • wolne ramię i schowek na akcesoria;
  • regulacja długości inaczej gęstości ściegu w modelu 232, pełna regulacja długości i szerokości ściegu w 363; 
  • oświetlenie LED
  • WYRÓŻNIK mocny silnik 70W 
  • tradycyjny metalowy chwytacz wahadłowy odporny i wytrzymały; 

Myślę, że po przeczytaniu opisów każdej maszyny wiecie już, że nie można wskazać jednego uniwersalnego modelu, który odpowiadałby wszystkim potrzebom każdej osoby, która szuka maszyny na start. Wszystko zależy od tego, do czego jest Wam potrzebna maszyna, ile macie miejsca do jej przechowywania, czy będziecie mieć pierwszą styczność z maszyną, czy może kiedyś już siedzieliście przy starej maszynie i przede wszystkim, czy zarazicie się miłością do szycia i nie będziecie w stanie wyobrazić sobie dalszego życia bez możliwości tworzenia za pomocą własnych rąk i ukochanej maszyny <3

A jakie jest Wasze zdanie na temat poszczególnych modeli? Może mieliście styczność, z którąś z opisywanych maszyn? Może sprawiały Wam jakieś problemy, jeśli tak, jakie? 

A jeśli stoisz przed wyborem pierwszej maszyny lub zamiennika spadku po babci, pisz - jesteśmy dla Ciebie, chętne do pomocy i udzielania rad <3

UWAGA
Wszystkie ceny maszyn zawarte w tym artykule są aktualne na dzień 27.11.2017 i w przyszłości mogą ulec zmianie. Tym samym ceny te nie stanowią oferty w myśl przepisów art. 66 §1 Kodeksu Cywilnego. Aktualne ceny znajdziesz zawsze w naszym sklepie internetowym.

Inne porady